Pod koniec maja władze Warszawy zapowiedziały przystąpienie do planowanych prac na ulicy Sokratesa już na początku wakacji. Jeżeli realizowana inwestycja będzie przebiegała zgodnie z założeniami prace zakończą się jesienią. Tymczasem sprzeciw w związku z przebudową ulicy Sokratesa wywołały plany wprowadzenia zakazu skrętu w lewo z ulicy Wólczyńskiej w Conrada.
Na nowe oblicze ulicy Sokratesa składać się będzie ścieżka rowerowa, która będzie oddzielona od chodnika oraz jezdni pasem zieleni. Jezdnia zaś zostanie zwężona do jednego pasa ruchu w każdą stronę. Kierowcy zyskają z kolei więcej miejsca do parkowania. Po południowej stronie Sokratesa znajdzie się z kolei ciąg pieszo-rowerowy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Jednym z kluczowych elementów przebudowy Sokratesa jest zieleń. Pojawią się nowe ogrody deszczowe, dzięki czemu utworzona zostanie mała retencja. Powstanie również nowe przejścia dla pieszych i dwa ronda.
W czwartek w sprawie przebudowy ulicy Sokratesa odbyło się posiedzenie komisji Rady Dzielnicy Bielany z udziałem mieszkańców. Tamás Dombi, dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym, zaprezentował w czwartek projekt przebudowy ul. Sokratesa.
Przeczytaj również: Wiceprezydent Warszawy: „Ulica Sokratesa zmieni swój charakter”. Są ustalenia dot. przebudowy jednej z najniebezpieczniejszych ulic na Bielanach
Planowany zakaz skrętu w lewo wzbudził największy sprzeciw
Jak informuje portal Bielany.info dyskusja podczas dzielnicowej komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego dotyczyła nie w głównej mierze organizacji ruchu, bo sam projekt przebudowy był już omawiany kilkukrotnie. Najbardziej komentowaną kwestią podczas wczorajszej komisji była sprawa zakazu skrętu w lewo z ul. Wólczyńskiej w ul. Conrada w stronę Chomiczówki.
Jako powód, dla którego zdecydowano się na zaprojektowanie zakazu skrętu z ul. Wólczyńskiej w ulicę Conrada dyrektor Dombi tłumaczył, że wyjaśniał, że w tym miejscu manewr skrętu w lewo z przecięciem pasa potrafi zakorkować całą ulicę, a jest na tyle rzadko wykonywany (co wykazywały przeprowadzone wcześniej analizy ruchu drogowego), że jego zakazanie nie powinno przesadnie uprzykrzyć życia kierowcom. Zakaz skrętu w lewo z Wólczyńskiej w Conrada nie dotyczyłby jednak pojazdów ZTM.
Przeczytaj również: Zmiany na ulicy Sokratesa na Bielanach. Co planuje ZDM w ramach przebudowy?
Ponadto jak wskazywał przedstawiciel Biura Zarządzania Ruchem Drogowym kierowcy, a przynajmniej ich większość, która chce dojechać na Chomiczówkę, skręca z Wólczyńskiej w aleję Reymonta lub w ulicę Kwitnącą.
Zarząd zobowiązany do znalezienie rozwiązania
Tę wizję skrzyżowania Sokratesa-Wólczyńska-Conrada krytykuje dzielnicowy radny Krystian Lisiak: – Moim zdaniem w analizie nie uwzględniono użytkowników skrzyżowania, których cel podróży znajduje się w najbliższym jego rejonie, tj. na ul. Bogusławskiego lub przy obiektach usługowych na ul. Conrada (stacja kontroli pojazdów, myjnia, stacja benzynowa, restauracja) – pisze radny i dodaje: – W analizie uwzględniono jedynie ogólny rozkład ruchu pojazdów, nie biorąc pod uwagę celu podróży.
Z wniosku radnego Lisiaka została poddana pod głosowanie uchwała zobowiązująca Zarząd Dzielnicy do wystąpienia: „do Zarządu Dróg Miejskich oraz Biura Zarządzania Ruchem Drogowym […], aby w ramach inwestycji polegającej na przebudowie ulicy Sokratesa, przeanalizowano możliwości i wdrożono rozwiązania infrastrukturalne oraz organizacji ruchu, których celem będzie umożliwienie pojazdom skrętu w lewo z ulicy Wólczyńskiej w ulicę Conrada na skrzyżowaniu tych ulic z ulicą Sokratesa”. Uchwała została podjęta jednogłośnie.
Przeczytaj również: Seria wypadków na Sokratesa
Dawid Krupski
Jest fanem nowinek technologicznych i gadżetów. W wolnych chwilach lata dronem w poszukiwaniu najlepszych ujęć. Lubi się zmęczyć dlatego pływa, jeździ na rowerze i biega. Wieczorami zasiada z joystickiem w ręku i zdobywa reprezentacją polski najważniejsze trofea w piłce nożnej.
