Do końca czerwca trwa głosowanie na projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego. Wśród pomysłów, na które mieszkańcy mogą głosować jest projekt „Jaśniej na Broniewskiego”. Dlaczego jest on istotny i jaki proces może zapoczątkować jego wykonanie?
Projekt „Jaśniej na Broniewskiego” który na liście do głosowania znajduje się pod numerem 21 przewiduje ustawienie, na południowym pasie rezerwy ulicy Broniewskiego, 25 latarni LED typu parkowego. Jak mówi w rozmowie z Gazetą Żoliborza Wiktor Zając prezes żoliborskiego Stowarzyszenia Zatrasie, które jest pomysłodawcą projektu, tego typu latarnie nawiązywałby do zmodernizowanego przez Zarząd Dróg Miejskich oświetlenia ulicznego na ulicy Krasińskiego na odcinku od ulicy Broniewskiego do Powązkowskiej. – Ponadto nieoficjalnie wiemy, że ZDM zamierza wymienić również stare latarnie na ulicy Broniewskiego. Zgłaszając ten projekt chcielibyśmy uzyskać spójne oświetlenie w całej okolicy – podkreśla Wiktor Zając.
Przeczytaj również: Po 50 latach mieszkańcy Osiedla Zatrasie doczekali się remontu drogi dojazdowej
Teren na Zatrasiu, który wymaga zagospodarowania
Rezerwa ulicy Broniewskiego, gdzie miałby stanąć nowe latarnie, to teren, który od lat pozostaje niezagospodarowany. Przypomnijmy, w 2019 roku rozpoczął się remont drogi serwisowej wzdłuż ulicy Broniewskiego. Wcześniej, bo aż przez pół wieku zamiast asfaltu nawierzchnia drogi była z trylinki. Wymianę nawierzchni poprzedzał absurd. Drogi nie można było wyremontować, bo według drogowców oficjalnie nie istniała. Dopiero po staraniach Stowarzyszenia Zatrasie i serią uzgodnień i nacisków poprzedniego zarządu dzielnicy, czyli Grzegorza Hlebowicza i Krzysztofa Bugli, ZDM przyznał, że na działce jest droga.
– Ten teren w żaden sposób nie jest zagospodarowany ani ucywilizowany. Jest tam ciemno. Między Broniewskiego 13 a 19 są drzewa, której dają cień. Latarnie, które znajdują się na ulicy Broniewskiego zlokalizowane są po północnej stronie jezdni, czyli od strony Sadów Żoliborskich, więc światło, które generują nie jest wystarczające by rozświetlało okolicę po przeciwnej stronie – opisuje prezes Stowarzyszenia Zatrasie i dodaje: - To oświetlenie w pasie rezerwy jest też ważne, dlatego że jest to niebezpieczne miejsce. W przeszłości doszło tam do napaści z nożem w ręku na kobietę.
Teren, o którym mowa jest zaciemniony. Jak zwraca uwagę Wiktor to idealne miejsce do różnego rodzaju wandalizmu, a konkretnie mazania ścian sprayem.
Przeczytaj również: Jakie elementy krajobrazu budują tożsamość Żoliborza?
Projekt, który może być pierwszym krokiem do zagospodarowania rezerwy ulicy Broniewskiego
- Realizacja zgłoszonego przez nas projektu mogłaby być wstępnym procesem porządkowania pasa rezerwy. Póki co nic w tym kierunku się nie dzieje. W przeszłości była mowa o utworzeniu miejsc parkingowych czy zagospodarowaniu zieleni. Projekty przecież są, ale Zarząd Dróg Miejskich nie poczuwa się do administrowania tym terenem, z kolei Zarząd Zielni, chciałby coś zrobić, ale nie ma funduszy i do podjęcia jakichkolwiek działań brakuje podstawowej infrastruktury, dlatego chciałby, żeby już były w tym miejscu chociaż latarnie – stwierdza Wiktor.
Sam projekt był weryfikowany przez ZDM co oznacza też, że terenem administrują drogowcy. – Myślę, że ta jednostka powinna brać odpowiedzialność za ten teren choćby w kontekście utworzenia parkingów. Trwają obecnie rozmowy Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Urzędu Dzielnicy i Biura Mienia i Skarbu Państwa w sprawie dzierżawy terenu przeznaczonego na parking, jednak przebiegają one dość mozolnie. Natomiast zdaniem Stowarzyszenia, parking powinien być miejski zwłaszcza w kontekście objęcia Żoliborza Strefą Płatnego Parkowania, tak by teren w całości mógł służyć lokalnej społeczności – podkreśla Wiktor Zając.
Przeczytaj również: Michał Krasucki. Stołeczny konserwator zabytków: “Na tle innych dzielnic Żoliborz jest dość dobrze chroniony”
Napisz komentarz
Komentarze