Klony na Żoliborzu dożywają swoich dni. Jak się okazuje w nienajlepszej kondycji jest również pomnik przyrody znany w całym mieście. Czy powinien być usunięty?
Rosnący na placu Słonecznym klon srebrzysty rozpada się. W zimowej aurze i bez liści, drzewo wygląda na jeszcze bardziej osłabione. Czy powinno zostać usunięte?
Plac Słoneczny ukształtowano, jak może wskazywać sama nazwa, na podobieństwo zegara słonecznego. Czas pokazał, że całe założenie nie spełnia swojej funkcji, bo nie wszystkie elementy są zgodne z pierwotną koncepcją urbanistyczną.
Żoliborz zatopiony w zieleni
Żoliborz Oficerski, na którym znajduje się plac Słoneczny, sąsiaduje bezpośrednio z Cytadelą, która miała zastraszać niepokorne miasto. Po odzyskaniu niepodległości niezagospodarowane tereny obok Cytadeli przekazano Mieszkaniowemu Stowarzyszeniu Spółdzielczemu Oficerów w Warszawie. Istotną rolę w przestrzeni Żoliborza Oficerskiego stanowią nie tylko nawiązujące do dworkowego stylu wille, ale również drzewa. Twórcy nawiązywali do koncepcji miasta ogrodu. W oparciu o tę koncepcję powstały również warszawskie Włochy czy Sadyba.
Autorem całego założenia urbanistycznego i jednocześnie placu Słonecznego jest Antoni Jawornicki i Kazimierz Tołłoczko. Następnie teren zabudowano budynkami zaprojektowanymi przez Rudolfa Świerczyńskiego i Romualda Gutta, który był autorem zabudowy placu Słonecznego.
Miało być wysokie strzeliste drzewo, a wyrósł klon, który pokochali wszyscy
Szeregowy dom okalający plac Słoneczny powstał z myślą o zakwaterowaniu 10 rodzin. Przed wojną posesjom nadano numery od 2 do 11. Zanim plac nazwano Słonecznym mieszkańcy nazywali go „okrąglakiem” albo „rondem”.
Wedle planów, centralnym elementem placu miała być smukła topola, której cień miał padać na fasady domów niczym wskazówka zegara. Pośrodku ronda, na trawiastym wnętrzu wyrósł jednak klon srebrzysty. Nieznane są przyczyny tej pomyłki. W efekcie, rozłożysty klon nie dawał wąskiego cienia imitującego wskazówkę zegara. Będący pomnikiem przyrody klon w obwodzie osiągnął 490 cm i wysokość 20 metrów.
Z 20 metrów i rozłożystej korony, do zaledwie dwóch kikutów i 8 metrów wysokości
Klony srebrzyste są dość popularnym gatunkiem na Żoliborzu. Liczne sztuki tego gatunku tworzące długie szpalery można było zobaczyć choćby w alei Wojska Polskiego. Drzewa te jednak dożywają swoich dni. 80 lat temu, ówcześni włodarze Żoliborza zdecydowali o zazielenieniu dzielnicy, która wówczas pod tym względem była dość uboga. O wyborze klonów srebrzystych prawdopodobnie zdecydował fakt, że są szybko rosnącymi gatunkami. W warunkach miejskich dożywają one około 80 lat.
Tak też jest z klonem srebrzystym znajdującym się w samym środku placu Słonecznego. W 1975 roku drzewo zyskało status pomnika przyrody. We wrześniu 2020 roku informowaliśmy o pogarszającym się stanie drzewa. Wówczas odłamał się jeden z konarów, który do dziś zalega na trawie służąc za żerowisko dla mieszkających w okolicy zwierząt. Z kolei w 2017 roku po gwałtownych burzach odłamał się pierwszy konar.
Pomnikiem przyrody opiekuje się stołeczne Biuro Ochrony Środowiska, na zlecenie którego uformowano i przycięto koronę drzewa, które miało zaburzoną statykę. Dziś klon rosnący na placu Słonecznym nie przypomina rozłożystego 20 metrowego drzewa, które za sprawą swojej wyjątkowości zyskało sławę nie tylko w dzielnicy, ale w całej Warszawie.
Według przeprowadzonej ekspertyzy wynika, że drzewo zaatakowały dość agresywne grzyby i hubiak, które powodują gnicie drewna. Dziś klon ma zaledwie 7 metrów wysokości i do tej pory jest pod ścisłą ochroną stołecznego Biura Ochrony Środowiska, które wyklucza jego usunięcie.
Klon do usunięcia?
„Centralne usytuowanie resztek klonu srebrzystego uniemożliwia posadzenie tam nowego drzewa. Przedmiotowy klon srebrzysty utracił wartości przyrodnicze i krajobrazowe, ze względu na które ustanowiono formę ochrony przyrody. Dodatkowo, jedynie na terenach niezurbanizowanych, pomnik przyrody jest chroniony do momentu jego samoistnego i całkowitego rozpadu - w tym wypadku taka ochrona jest niezasadna, bowiem przedmiotowy klon srebrzysty rośnie na terenie zurbanizowanym, w centralnym miejscu otoczonego zabudowa szeregową placu Słonecznego, stanowiącym integralną część Żoliborza Oficerskiego” – czytamy w interpelacji Jolanty Zjawińskiej, radnej dzielnicy Żoliborz. Interpelacja ta zostanie potraktowana jako wniosek o zniesienie statusu pomnika przyrody.
O tym czy klon rosnący na placu Słonecznym pozostanie pomnikiem przyrody może zdecydować rada miasta. Projekt uchwały w tej sprawie wymaga jednak uzgodnienia z dyrektorem Biura Ochrony Środowiska.
Zniesienie statusu pomnika przyrody, następuje w razie utraty wartości przyrodniczych, ze względu na które ustanowiono formę ochrony przyrody, lub w razie konieczności realizacji inwestycji celu publicznego lub zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego.
Napisz komentarz
Komentarze