Był żywą maskotką dzielnicy.
Położony w środku Lasu Bielańskiego Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego to niewątpliwie jedna z najbardziej przyjaznych studentom uczelni w Polsce. Ten jedyny w swoim rodzaju nastrój zawdzięczaliśmy również Frankowi, czyli osiołkowi z ulicy Dewajtis.
Skąd osioł w Warszawie?
Franek został podarowany parafii bł. Edwarda Detkensa przez warszawskie ZOO. Początkowo miał napędzać, wzorowaną na przedwojennej, karuzelę zbudowaną przez Józefa Wilkonia i fundację Akogo. Szybko jednak z pomysłu wykorzystywania zwierzęcia jako siły pociągowej zrezygnowano. Od tego czasu Franek stał się żywą maskotką, ulubieńcem studentów pobliskiego UKSW i jednym z bohaterów zbudowanej później szopki.
Śmierć przyjaciela
Niestety Franek odszedł. Miał 18 lat. Szybko znaleziono zastępcę: – Nowy lokator w Lesie Bielańskim. Muł Franciszek II dołączył do oślicy Klary – poinformował we wtorek burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk.