Domki dla jeży powstały dzięki mieszkańcom dzielnicy. To efekt cotygodniowych spotkań w Sadach Żoliborskich.
Żoliborskie jeże mogą czuć się zabezpieczone przed zimą. Właśnie powstają dla nich ciepłe i przestronne mieszkania tworzone z zaangażowaniem i miłością. – Te nasze domki to jest coś bardziej solidnego niż „kupa liści” – mówi „Gazecie Żoliborza” Maria Janiak z sąsiedzkiej inicjatywy Owocowe Sady Żoliborskie. Rzeczywiście budowle robią wrażenie.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Jak zbudować schronienie dla jeża?
Tomek Mielcarz, społeczny kierownik budowy domków dla jeży, opowiadał nam jak takie schronienie powinno być skonstruowane, aby dobrze spełniało swoją rolę: – Na pewno do budowy domku potrzebujemy patyków, bo trzeba stworzyć konstrukcję nośną. Potem tę konstrukcję trzeba przykryć gęstą pokrywą liści, tak żeby tam się nic nie przedostawało, żeby żaden śnieg nie wpadł do tego domku, żeby jeż, który hibernuje tam zimą miał komfortowe warunki.
Skąd ten pomysł?
– To w zasadzie była taka spontaniczna akcja. Tydzień temu spotkaliśmy się po raz pierwszy. Jesteśmy przyzwyczajeni do regularnych spotkań niedzielnych, bo co niedzielę były owocobrania. No i ludzie się dopytują czy robimy coś dalej. W zasadzie spotkaliśmy się tutaj w Sadach w celu oglądania drzewek sadowniczych i jakiej pielęgnacji by wymagały na początku przyszłego roku. Powstała idea, że jest sporo suchych gałęzi i liści na trawnikach, więc może szybciutko zbudujemy jakąś konstrukcję dla zwierząt, w domyśle przede wszystkim jeży, których mamy sporo w parku – mówi Maria Janiak i dodaje, że powstały już dwa takie schronienia.
To nie pierwsza tego typu akcja na samym Żoliborzu. W ubiegłym roku schronienia dla jeży pojawiły się w Parku Żywiciela, czyli tuż obok Sadów.
Uwaga jeż!
Takie domki są budowlami dość nieoczywistymi i nie rzucają się w oczy. Przypominają kopiec, który można pomylić ze stosem liści – pozostałością po grabieniu chodników. Aby nikt nie zdeptał jeżowego mieszkania, czy nie uszkodził go w żaden inny sposób, każdy domek został specjalnie oznaczony drewnianą tabliczką. Ważne też, na co zwracają uwagę społecznicy z inicjatywy Owocowe Sady Żoliborskie, by właściciele pilnowali swoich czworonogów, które przez swoją ciekawość mogą rozgrzebać domki dla jeży.
Budowniczymi młodzież pod światłym nadzorem dorosłych
To dzieci swoją energią i zapałem najbardziej przyczyniły się do powstania zimowych schronień dla jeży. – Jest co robić na Sadach jesienią!
Dzięki Sąsiedzi/Sąsiadki, zwłaszcza najmłodsi, jak zwykle niezawodni i najbardziej zaangażowani 🙂 – czytamy w komunikacie inicjatywy Owocowe Sady Żoliborskie.
Jest co robić na Sadach jesienią!
Dzięki Sąsiedzi/Sąsiadki, zwłaszcza najmłodsi, jak zwykle niezawodni i najbardziej…Opublikowany przez Owocowe Sady Żoliborskie Niedziela, 15 listopada 2020
Maciej Pawłowski
Zakochany w żeglarstwie. Nie ma oporów przed zagraniem czegoś na gitarze, jeśli jednak ma wybór, to woli posłuchać porządnego punka. Studiuje prawo. Jest absolwentem I stopnia stosunków międzynarodowych. Wolne chwile wypełnia czytaniem książek.
