Akcja #kuppanchryzanteme – piękny gest wsparcia dla sprzedawców

Chryzantemy w tym roku stały się jednym z symboli solidarności Polaków, głównie za sprawą akcji #kuppanchryzanteme.

W tym roku pandemia pokrzyżowała plany nie tylko odwiedzającym groby bliskich, ale także przedsiębiorcom, dla których Święto Zmarłych jest okazją do zarobku. Wskutek decyzji rządu na temat zamknięcia cmentarzy w okresie Wszystkich Świętych, przedsiębiorcy doznali gigantycznych, kilkunastomilionowych strat. Zarzucają rządowi, że nie uprzedził ich o planie ograniczenia ruchu na cmentarzach z odpowiednim wyprzedzeniem tak, żeby mogli dostosować swoje plany do rządowych obostrzeń.

Wprowadzony z dnia na dzień zakaz wchodzenia na teren cmentarzy obniżył popyt na chryzantemy właściwie do zera, co spowodowało dramatyczny spadek ich rynkowej wartości. W Internecie pojawiły się filmy, na których handlarze wyrzucają ogromne ilości kwiatów do kontenerów na śmieci.

„Od kilku tygodni kierowaliśmy apel do rządu o podjęcie jak najszybciej decyzji w sprawie dostępności cmentarzy w dniu Wszystkich Świętych. Ta zapadła w ostatniej chwili, w piątek, 30 października. Cmentarze zostały zamknięte na 3 dni, od 31 października do 2 listopada. Przedsiębiorcy zostali narażeni na gigantyczne straty, sięgające kilkunastu milionów złotych” – podaje w swoim stanowisku stołeczny ratusz.

W ramach solidarności z przedsiębiorcami zainicjowano akcję #kuppanchryzanteme. Miała zachęcić do kupowania zniczy i kwiatów. W tym celu Westfield Arkadia udostępniła teren przed głównym wejściem galerii przedsiębiorcom, którzy w wyniku decyzji rządu mogli ucierpieć . Na placu przed centrum handlowym można kupić m.in. znicze i kwiaty.

Chryzantemy stały się jednym z symboli licznych w ostatnim czasie strajków. Protestujący solidaryzując się z przedsiębiorcami zaczęli skupować kwiaty i znicze i wykorzystywać je do okazywania swojego niezadowolenia. W ten sposób przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jeden z pasów jezdni został całkowicie zablokowany przez krzyż ułożony z chryzantem.

fot. Westfield Arkadia

Jan Świerczyński

Największym zawodowym marzeniem jest napisanie tekstu o „typowej niedzieli” Jarosława Kaczyńskiego. Nigdy nie odmówi pizzy i burgera, a tych na Żoliborzu nie brakuje. Miłośnik zdrowego trybu życia. Chce zmieniać świat zaczynając od siebie, dlatego zrywa z plastikiem.