Przez cały październik, będę recenzować dla Was wybrane restauracje z CH Westfield Arkadia. Pierwsza na tapetę trafia naleśnikarnia Lalka.
Najbardziej lubię smak słodki i słony, to połączenie pasuje zarówno do dań głównych jak i do deserów. Uwielbiam naleśniki, z ciasta pszennego jak i z innych mąk, smażone na maśle, chrupiące… Jem je chętnie z każdym dodatkiem i o każdej porze dnia i nocy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Połączenie smaków
Naleśniki to jedna z niewielu baz, do których pasuje farsz zarówno wytrawny jak i słodki, deserowy. Idealne połączenie tych dwóch światów daje nam naleśnikarnia “Lalka” w Westfield Arkadia na pierwszym piętrze. To sympatyczne bistro serwuje naleśniki wytrawne, słodkie ale również wariacje na temat czyli tzw. pankejki. W menu znajdziemy też burgery naleśnikowe z wołowiną, co brzmi dość brawurowo i nietypowo.
Duży wybór
Do wyboru mamy trzy ciasta naleśnikowe – pszenne, gryczane i buraczane. Do wariantów wytrawnych warto dopłacić 3 złote i skosztować ciasta buraczanego, nie dość, że jest zdrowe, to również ładnie wygląda. Do wariantów deserowych wybrałabym jednak ciasto pszenne. Każde danie urozmaicone jest również sosem – pomidorowym, czosnkowym, koperkowo-ziołowym lub na słodko: malinowym, śmietankowym lub truskawkowym.
Test i ocena
Zaczynamy od dań na słodko. Klasycznie – naleśnik z konfiturą truskawkową i cukrem pudrem, bardziej ekstrawagancko – naleśnik z nutellą (niestety sklepową), cukrem pudrem i bitą śmietaną oraz szaleństwo – pankejki z solonym karmelem, precelkami, orzeszkami ziemnymi, owocami i …. oczywiście z bitą śmietaną. Wszystkie trzy opcje były wyborne ale nie, nie zjadłam wszystkiego sama, spokojnie.
Popijając pyszną kawą i dużą ilością wody, konsumowaliśmy słodkości całą rodziną.
Naleśnik na wynos – wersja wytrawna
Resztę dostaliśmy na wynos, wraz z daniami obiadowymi, które postanowiliśmy zostawić sobie na kolację domową. Wybór padł na: naleśniki ze szpinakiem, suszonymi pomidorami, pesto bazyliowym i jajkiem sadzonym oraz na wersję z kurczakiem w ziołach, rukolą, serem pleśniowym, gruszką, żurawiną i orzechami ziemnymi. Oba dania z łatwością udało nam się odgrzać w piekarniku, zachowały one chrupkość, smak i piękny wygląd. Jest to fantastyczna opcja na szybkie, domowe danie, szczególnie, że zamówienia w “Lalce” możemy składać przez platformę pyszne.pl i cieszyć się pysznymi naleśnikami i pankejkami dowiezionymi bezpośrednio do naszych domów. Na słono zjemy od 19zł do 23zł, jeśli skusimy się na naleśnika z wołowiną, wtedy zapłacimy 23zł. Słodkości zamówimy już od 13zł do 22zł maksymalnie.
Muszę przyznać, że dawno się tak nie uraczyłam i na pewno wrócę posilić się pysznościami z “Lalki”, podczas kolejnych zakupów w Arkadii.
Polecam!
Karolina Kołodziejska
Z wykształcenia psycholog społeczny, zawodowo spełniająca się w pracy jako manager sprzedaży. Mama, domowa edukatorka żywieniowa, fleksitarianka a jednocześnie smakoszka wszelakich kulinariów. Jako świadek wielkiej metamorfozy naszej Dzielnicy w materii gastronomiczno-kulturalnej od czterech lat pisze recenzje żoliborskich restauracji do Gazety Żoliborza.
