Konstrukcja wykonana jest z powalonych przez wichurę drzew modrzewi. Czym jeszcze zaskakuje?
Ogródki działkowe obecnie cieszą się niezwykłą popularnością. Nierzadko są to zielone ostoje w miastach, skutecznie odcięte od miejskiego zgiełku. Dla mieszkańców dużych miast, zaciszna enklawa zieleni, to nie tylko miejsce do odpoczynku, ale także uprawy własnych warzyw czy owoców.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
To jak ważne są dla nas działki dostrzegł polsko-angielscy architekci ze Studia Otamto, których projekt zrealizowano właśnie na Żoliborzu. To estetyczny domek działkowy „Wrzosy”. Jego zdjęcia wykonał Tomo Yarmush.
Sam domek ma około 10 m kw. i został wykonany prze mistrza stolarstwa z okolic Brodnicy. To co wyróżnia cały projekt to jego otwartość. Domek w przeciwieństwie do typowych domków działkowych nie ma okien, a cztery pary wielkich drzwi dzięki czemu wnętrze otwarte jest na zielone otoczenie.
W środku znajduje kuchenka w tym zlew, lodówka, podgrzewacz do wody i cztery duże wbudowane szafy i siedziska – wszystko co jest potrzebne na co dzień aby cieszyć się działką. Domek wykonano w całości z drewna – konstrukcja z modrzewia a ścianki ze sklejki brzozowej. Wykorzystane modrzewie pochodzą z powalonych przez wichurę drzew niedaleko Grójca. Całość została wykonana w warsztacie stolarskim – stolarz wybudował tam cały domek, później rozłożył na części i przewiózł na miejsce budowy. Rynny zostały zrobione na miarę w małym warsztacie w Radiowie.
“Jesteśmy polsko-angielskim biurem architektonicznym z pracownią na warszawskim Powiślu. Po studiach w London Met i wielu latach pracy w biurach (Jonathan Tuckey Design, Henley Halebrown Architects, Mae Architects, Lynch Architects) w Londynie przeprowadziliśmy się do Warszawy w 2017, aby robić tu mniejsze, ciekawsze tematy w bliskiej współpracy z wykonawcami i rzemieślnikami. Myślą przewodnią naszego biura jest współpraca w rzemieślnikami i nauka od nich na każdym etapie projektu. Przy każdym projekcie robimy też makiety – jest to najlepszy sposób na testowanie pomysłów i komunikację z klientami, wykonawcami i rzemieślnikami.” – piszą sami o sobie architekci ze Studia Otamto.
fot. Tomo Yarmush
Dołącz do społeczności Gazety Żoliborza. Rusza zbiórka na Patronite