Żadnych imprez, przetargów na inwestycje i oszczędzanie na czym się da

W wyniku epidemii koronawirusa, jak poinformował Rafał Trzaskowski, spadną dochody miasta. W związku z tym włodarze szukają oszczędności i muszą przygotować plan „daleko idących cięć.” Stolica ograniczy wydatki i wstrzyma organizację dużych imprez. - Musimy przygotować plan bardzo, bardzo daleko idących cięć. Ale funkcje podstawowe miasta zostaną zachowane – mówił w czwartek na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski. Burmistrzowie dzielnic otrzymali pismo zapowiadające zarządzenie prezydenta stolicy by wstrzymać się z ogłoszeniem wszystkich nowych przetargów na inwestycje. Wyjątki mają być zatwierdzane przez samego Rafała Trzaskowskiego. W planie postępowań przetargowych, dostępnym na stronie żoliborskiego urzędu,  jest m.in. drugi etap przebudowy ulicy Rydygiera polegający na zazielenieniu, budowa zespołu szkolno-przedszkolnego przy ulicy Ficowskiego, budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Rydygiera z Przasnyską czy wykonanie dokumentacji projektowej na budowę Środowiskowego Domu Samopomocy. Jaki los czeka te inwestycje i wiele innych? - Obecnie trwają analizy dotyczące ewentualnych zmian w zakresie budżetu m.st. Warszawy, w związku z epidemią koronawirusa i nie zostały jeszcze podjęte konkretne decyzje – poinformowała Donata Wancel, rzecznik prasowy urzędu dzielnicy. - Musimy działać w sposób odpowiedzialny, przygotować się na różne scenariusze - dodał na konferencji Trzaskowski. W mieście spadną dochody z PIT płaconego przez mieszkańców, CIT płaconego przez firmy, czy z podatków cywilnoprawnych. Znaczenie ma nawet sprzedaż biletów autobusowych i z czynszów za lokale miejskie. - Musimy przygotować plan bardzo, bardzo daleko idących cięć. Ale funkcje podstawowe miasta zostaną zachowane – mówił Trzaskowski. Zwracając się do rządu o zawieszenie „Janosikowego” prezydent stolicy podkreślił, że miastu grozi załamanie dochodów w wysokości co najmniej 1,5 mld zł. W związku ze skutkami gospodarczymi cięcia obejmą wydatki na promocję i wydarzenia kulturalne organizowane przez dzielnice. Można się więc spodziewać, że do końca roku nie odbędą się żadne imprezy finansowane lub współfinansowane przez miasto.

---

Czytaj też: Ponad 200 uczniów żoliborskich szkół bez komputera do zdalnych lekcji

---

Cięcia w miejskim budżecie dotkną również szkoły i przedszkola. W wyniku zaciskania pasa ma zmienić się limit dodatkowych godzin do pracy z dziećmi. Godziny pracy świetlic mają być ograniczone, a przedszkola mają pracować nie więcej niż 10,5 godziny dziennie. Zagrożone są również wszelkie zajęcia dodatkowe w szkołach. - Mamy niepokojące sygnały dotyczące ograniczeń zatrudnienia, chodzi tu o pracowników administracji i obsługi oraz nauczycieli. Niektóre samorządy i dyrektorzy podejmują działania oszczędnościowe w obszarze edukacji, od Warszawy począwszy, przez Przemyśl, na małych gminach kończąc (…) – mówił w udzielonym wywiadzie dla głosu nauczycielskiego Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

---

---

Wspierajmy lokalnych przedsiębiorców. W ramach akcji #kupujęnażoliborzu stworzyliśmy specjalną zakładkę, gdzie znajdziecie firmy działające na Żoliborzu. Kliknij tutaj, aby przejść na platformę lub wejdź na naszego Facebooka. Pamiętaj! Bez Ciebie nasi przedsiębiorcy nie przetrwają, dlatego kupuj lokalnie.