Szpaki, sikory, dzięcioły, zięby, wiewiórki a nawet dzikie pszczoły. Kto urzęduje w alei Wojska Polskiego?

Od początku miesiąca trwają prace związane z wymianą drzewostanu w alei Wojska Polskiego. Zgodnie z decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków rozpoczęło się etapowe usuwanie 50 drzew. Prace odbywają się w tzw. okresie lęgowym ptaków, a co za tym idzie część drzew będzie wycięta w momencie, kiedy gniazda i dziuple opustoszeją. Trwające prace w alei Wojska Polskiego prowadzone są pod okiem ornitologów. „Z uwagi na trwający okres lęgowy, zadbaliśmy o przeprowadzenie (tuż przed rozpoczęciem działań) powtórnego sprawdzenia, czy przeznaczone do usunięcia drzewa nie zostały zasiedlone przez ptaki” – informuje Zieleń Warszawska. Dzień przed rozpoczęcie prac odbył się kompleksowy przegląd ornitologicznych. Eksperci stwierdzili, że trzy drzewa są zasiedlone przez ptaki. W efekcie zgodnie z zapowiedziami, wyłączono je z harmonogramu wycinki i oznaczono je. Drzewa pójdą pod topór dopiero gdy ptactwo opuści swój dom. „Świadomi dynamicznie zmieniającej się sytuacji w zakresie gniazdowania ptaków prowadzimy regularny nadzór ornitologiczny podczas wykonywania kolejnych etapów prac w alei Wojska Polskiego” – czytamy w oficjalnym komunikacie Zieleni Warszawskiej. W niedzielę 5 kwietnia na kolejnych drzewach wskazanych do wycinki zaobserwowano wykorzystanie ich przez m.in. szpaki, sikory, dzięcioły i zięby jako miejsca rozrodu. „Odkryliśmy wówczas również gniazdo wiewiórki i nie był to koniec przyrodniczych niespodzianek. W jednej z istniejących dziupli współpracujący z ZZW ornitolog zaobserwował ślady bytowania dzikich pszczół. Ich obecność na tak intensywnie użytkowanym terenie miejskim jest wręcz zaskakująca. Znaczenie pszczół dla ekosystemu jest nie do przecenienia. Dlatego, chcąc otoczyć właściwą opieką żoliborskie dzikie pszczoły – zwróciliśmy się o pomoc do specjalisty pszczelarza. Niestety przeprowadzone przez niego fachowe oględziny nie potwierdziły żadnej aktywności w gnieździe pszczół – co świadczy o obumarciu naturalnej barci (najprawdopodobniej na skutek varrozy – choroby dotykającej pszczoły miodne).” – relacjonują zieleniarze. Według stanu na piątek, 10 kwietnia, 13 drzew zostanie usuniętych w późniejszym terminie, czyli po wyprowadzeniu się ptasich lęgów. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami drzewa te będą wygrodzone tak by uniemożliwić mieszkańcom poruszanie się w strefie zagrożenia. Czytaj też: Jest decyzja w sprawie wycinki w alei Wojska Polskiego