Budynek Centrum Lokalnego przy placu Grunwaldzkim od kilku miesięcy jest ukończony. Najpierw inwestycja przeciągała się z powodu odstąpienia od umowy na prace budowlane z winy wykonawcy. Później, kiedy budynek ukończono Państwowa Inspekcja Sanitarna zakwestionowała rozwiązania projektowe dotyczące wentylacji projektu. Jakie są pomysły na funkcjonowanie obiektu?
Od czasu wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Lokalnego Plac Grunwaldzki minęły niemal dwa lata. Na początku roku informowaliśmy, że budynek został ukończony. Wcześniej jednak, inwestycja przeciągała się ze względu na niewywiązanie się wykonawcy z umowy. Kłopotem dla wykonawcy okazała się m.in. realizacja placu zabaw w jednym z pawilonów. Prace jednak ukończono w grudniu i pozostały formalności.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Pod koniec stycznia odbyła się kontrola Państwowej Inspekcji Sanitarnej, podczas której zakwestionowano rozwiązania projektowe dotyczące wentylacji obiektu mimo, że jak informuje urząd projekt został uzgodniony z rzeczoznawcą ds. sanitarnych.
Wskutek tego projektant na swój koszt wprowadził zmiany i w połowie marca ponownie zgłoszono obiekt do odbioru przez Państwową Inspekcję Sanitarną, która wydała pozytywną decyzję.
O los Centrum Lokalnego Plac Grunwaldzki dopytywał niedawno, składając interpelację, Grzegorz Hlebowicz, radny dzielnicy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
W odpowiedzi na złożoną interpelację poinformowano, że Centrum Lokalne zostanie otwarte niezwłocznie po uzyskaniu z PINB pozwolenia na użytkowanie. A jakie koncepcję na funkcjonowanie obiektu ma zarząd dzielnicy?
„Rozważam dwie opcje prowadzenia Centrum Lokalnego. Pierwszą z nich jest oddanie w ręce najemcy budynku wraz z terenem. Najemca będzie zobowiązany do organizacji nieodpłatnych wydarzeń dla mieszkańców ok. 7 godzin tygodniowo. Drugą z nich jest prowadzenie Centrum Lokalnego przez Dzielnicę na zasadach Miejsca Aktywności Lokalnej. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej opcji przedstawionej powyżej, dopuszczam współgospodarzenie w tym miejscu lokalnych stowarzyszeń, które mogłyby promować różne aktywności lokalne” – napisał w odpowiedzi na interpelację radnego Hlebowicza burmistrz dzielnicy Paweł Michalec.
Czytaj też: Rondo zamiast skrzyżowania u zbiegu ulic Krasińskiego z Przasnyską
Jakub Krysiak
Miłośnik lasów, gór i wycieczek w nieznane. Przemierzając stołeczne drogi wybiera komunikację miejską. Częściej jednak zasiada na swojej „szosie”. Namiętnie pochłania wciągające książki, zwłaszcza reportaże. Te najciekawsze według niego wpisują się w styl GONZO. Napisz do autora: jakub@gazetazoliborza.pl
