Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 05:26

Restauratorzy boją się o swoją przyszłość. Koronawirus niszczy branżę

Najpierw obawa przed zakażeniem koronawirusem, a później wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego, w skutek którego zamknięto restauracje, bary i kawiarnie, odbija się na branży gastronomicznej. Restauratorzy już liczą straty i mają obawy czy rzeczywiście są w stanie przetrwać.

Zagrożenie wywołane koronawirusem w pierwszej kolejności dotknęło branżę turystyczną, w drugiej gastronomiczną. Choć ci drudzy, skutki rozprzestrzeniania się wirusa odczuli już na początku marca. Według relacji restauratorów już w trakcie pierwszych dwóch tygodni marca ruch w lokalach był znacznie mniejszy, bo już wtedy rezygnowano z wyjścia z domu w obawie przed zakażeniem koronawirusem.

Niedługo później wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego, w skutek którego restauracje musiały zamknąć swoje lokale. Jedyną możliwością jest sprzedaż dań na wynos lub dowóz. Jarosław Uściński, właściciel Moonsfery zdecydował się zamknąć swoją restaurację zanim rząd podjął decyzję o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego. – W momencie, kiedy dowiedziałem się, że odwołano ostatnią rezerwację na imprezę zdecydowałem, że zamykam swoją restaurację. Nie było gości, ludzie byli wystraszeni, więc zostałem do tego zmuszony. Jest bardzo źle – dodaje Jarosław Uściński.

Obecna sytuacja pozwala restauratorom wydawać dania na wynos i dowozy.

Restauratorzy: Jak utrzymać pracowników?

Znaczna część restauracji to małe i średnie przedsiębiorstwa. Restauratorzy nie mają złudzeń, że czeka ich niezwykle trudny czas, a kluczowe okażą się najbliższe tygodnie. Wszyscy związani z gastronomią zgodnie twierdzą: jeśli w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni nic się nie zmieni, to po prostu zbankrutują.

- W tej chwili sytuacja jest tak dynamiczna, że co chwilę muszę podejmować trudne decyzje związane z funkcjonowaniem restauracji i zatrudnionymi pracownikami. Pozostałam z towarem, za który muszę zapłacić i pracownikami – mówi Adriana Choroś-Chmielewska, właścicielka dwóch żoliborskich restauracji: Fatto a Mano i Polot w kuchni polskiej, która łącznie zatrudnia 20 pracowników. - Od kilku dni nie potrafię skupić swojej uwagi na niczym innym niż na moich pracownikach, którzy mają rodziny do utrzymania i swoje zobowiązania. Przeszło mi przez myśl, by nie otwierać po tym wszystkim restauracji, co może okazać się mniej kosztownym wyjściem, niż utrzymywanie ich w obecnie panujących warunkach. Nie chcę jednak pozostawić swoich ludzi bez zatrudnienia, jak miało to miejsce w innych restauracjach, gdzie pracę z dnia na dzień straciło 40 osób. Mam znakomity zespół, z którym pracuje od ponad roku i nie chcę się go pozbywać – dodaje żoliborska restauratorka.

- Moi pracownicy są póki co na urlopie. Jest dramat, a jeszcze większy będzie za miesiąc, kiedy trzeba będzie wypłacić pensje, opłacić ZUS i wszystkie podatki. Jeżeli władza czegoś nie zrobi, a póki co nie widać by podejmowała jakieś kroki, grozi nam wszystkim poważny kryzys – ostrzega Uściński i przyznaje, że jako osoba prywatna wziął kredyt. – Rządzących czeka teraz trudny sprawdzian. Mam nadzieję, że to państwo zapłaci wynagrodzenie postojowe, tym którzy zamknęli się w wyniku rozporządzenia – dodaje. Z kolei Adriana Choroś-Chmielewska nie ukrywa, że nie nastawia się na pomoc od państwa, bo nie chce się zawieść.

Zdaniem restauratorów żadne, nawet preferencyjne kredyty nie poprawią sytuacji. Każdy kredyt trzeba bowiem prędzej czy później spłacić.

Co zrobi rząd?

Obecny brak rezerw finansowych, które miałby być przeznaczone na miejsca pracy w firmach dotkniętych skutkami rozprzestrzeniania się koronawirusa i działaniami zapobiegawczymi, wzbudza niepokój całej branży. Od dostawców do restauratorów. Pieniądze gromadzone na Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) stopniały w 2018 i 2019 roku w wyniku wypłat m.in. na staże lekarzy i pielęgniarek oraz na świadczenia przedemerytalnych. W ten sposób FGŚP zmalał o 4,6 mld zł.

Na dniach rządzący mieli podjąć decyzje dotyczące gospodarki w kraju. Okazało się jednak, że jeden z ministrów objęty jest kwarantanną i mimo powszechnego dostępu do dzisiejszej technologii w postaci szyfrowanych telekonferencji Radę Gabinetową przełożono.

Jakie są perspektywy?

W dłuższej perspektywie czasowej wielu grozi bankructwo. Małe i średnie przedsiębiorstwa są krwioobiegiem dla gospodarki. Wszyscy zgodnie kreślą czarny scenariusz, wedle którego większość tego typu firm w Polsce nie wytrzyma obecnej sytuacji. Oznacza to, że w przeciągu miesiąca większość firm może splajtować. Świadczą o tym obecne obroty wielu lokali gastronomicznych, które zmalały o 90 proc. Jeśli restauracje nie wytrzymają obecnych warunków ucierpią także dostawcy i pracownicy, którzy zostaną bez pracy.

- Do swoich dostawców wysyłam prośby o odroczenie płatności, ale wiem, że nie jestem jedyna. Oni też zmagają się z dużym problemem - wyjaśnia Adriana Choroś-Chmielewska.

- Mocniejsi ode mnie w gastronomi są zrozpaczeni – mówi Jarosław Uściński – Ponadto odwiedziłem jedną z firm produkującej mnóstwo jedzenia, a także mięsa, gdzie pracuje 270 ludzi. Co prawda obecne rozporządzenie nie dotyka ich bezpośrednio, ale nasza sytuacja również w nich uderzy.

„Co przez ten czas wydarzy się w głowach naszych gości?”

- Pamiętam czasy, kiedy nawet ocet znikał z półek. To było łatwiej przeżyć niż sytuacje, kiedy brakuje środków na życie – opowiada właściciel Moonsfery. Wszyscy rozmówcy zgodnie przyznają, że powstanie efekt domina i ucierpi każdy. Największą niepewność rodzi brak wiedzy w sprawie ewentualnej pomocy rządu, tego ile czasu restauracje będą zamknięte.

- Mój koncept gastronomiczny może nie być taki łatwy do odbudowania. Restauracja z dobrym produktem, profesjonalnym i godnie opłacanym kucharzem może być nierentowna, bo moi goście również mogą odczuć skutki finansowe obecnej sytuacji. Pytanie czy będą chcieli wychodzić i celebrować wolność czy będą oszczędzać na przyszłość, doświadczeni skutkami ograniczeń jakie dziś mamy – odpowiada pytana o przyszłość Adriana Choroś-Chmielewska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

PRZECZYTAJ