Kilka lat pracy i budowania trzonu reprezentacji dało świetny wynik. Teraz mogę się pochwalić bo jest kim i czym. „Poland National Culinary Team” Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni reprezentowany po raz pierwszy w historii drużyną Juniorów oraz Kucharzy profesjonalnych, starł się z najsilniejszymi drużynami świata. Dwa zespoły, trzy starty i gigantyczna praca.
Ponad 30 dni
treningów w Instytucie Kulinarnym Selgros TransGourmet w Warszawie. Ostatnie
zgrupowanie i olimpiada to niemal 2 tygodnie poza domem. Każdy trening obydwu
drużyn to prawie 200 tak zwanego „set menu”. To, każdorazowo, niezwykła uczta
dla 12 osób, pełna smakowitych i pięknych dań, przekąsek oraz deserów. To także
wspaniała rzeźba cukiernicza. Setki kilogramów najlepszych surowców, wiedza,
smak, upór, łzy radości. Im bliżej samej olimpiady tym więcej zmęczenia, stresu
i adrenaliny.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Reprezentacja
kucharzy to nie żart
Olimpiada kulinarna IKE w Stuttgarcie odbyła się w
dniach 14 – 19 lutego tego roku. Juniorzy pojedynkowali się na najlepsze dania
z trzydziestoma zespołami z całego świata. Każdy miał przygotować 60 przekąsek,
dań głównych i deserów.
6 godzin pracy, 6 kucharzy, pomocnik i walka z
czasem. Wszystko odbywało się w wydzielonej kuchni, pod czujnym okiem sędziów i
kamer transmitujących wydarzenie. W tym starciu to czas jest największym
przeciwnikiem.
Wyobraźcie sobie 20 jednakowych przeszklonych
kuchni w wielkiej hali. Dziesiątki sędziów z całego świata, w tym wreszcie
jeden z Polski. Joanna Ochniak jako pierwsza Polka weszła w skład jury World
Chefs.
Kucharze wchodzą
do kuchni po dokładnym audycie surowców i sprzętu uprzednio przeprowadzonym
przez sędziów. Drużynom pojedynkującym się w olimpiadzie nie wolno mieć ze sobą
żadnego gotowego produktu, ani nawet półproduktu. Przygotowania trwają 6
godzin, po nich rozpoczyna się serwis.
W osobnej sali restauracyjnej, wszystkie startujące
drużyny serwują gościom efekty swojej pracy. Obsługa, od pierwszego do
ostatniego dania, musi przebiegać na równym, absolutnie wysokim poziomie. Do
samego końca nie wiadomo, które dania trafią w ręce sędziów. O tym, których
potraw spróbowali, można się dowiedzieć dopiero następnego dnia, przy ogłoszeniu
wyników. Wówczas drużyny otrzymują od sędziów szereg uwag i komentarzy dotyczących
pracy oraz samych dań, a także ostateczny wynik. W przypadku naszej
reprezentacji było to drugie miejsce!
Rywalizacja trwająca godziny, stres i wyścig z
czasem
Drużyna kucharzy profesjonalnych startowała w dwóch
konkurencjach. Jedna miała przygotować przekąskę, danie główne oraz deser, ale
w podwojonej ilości. Na całość mieli również 6 godzin, a rezultat jaki osiągnęli
to srebrny medal!
Kolejna kategoria to przygotowanie kilkunastu przekąsek
i dań ciepłych oraz deserów dla 12 osób. Dla kucharzy oznaczało to 6 godzin
pracy i gigantyczny stres. Po przygotowaniu, ustawienie na bufecie wszystkich
posiłków. Całość wykonana z niezwykłą precyzją. Do stołu zasiada 12 osób w tym
2 sędziów. W tej kategorii kucharze pracują także z gośćmi, serwując im dania i
opowiadając jak i z czego powstały. Końcowy efekt? Srebrny medal!
Olimpiada to nie tylko pojedynki kucharzy, pyszne
jedzenie i emocje, ale też rzędy tirów wypełnionych niezbędnym sprzętem do
gotowania czy choćby zmywanie naczyń, które też jest oceniane. Więcej szczegółów
na naszej stronie www.osskic.org.pl oraz Facebooku Ogólnopolskiego Stowarzyszenia
Szefów Kuchni i Cukierni.
Muszę przedstawić skład obydwu drużyn, bo jako część
zarządu odpowiedzialna za realizację projektu, jestem dumny z każdego z nich:
Trener główny – Sebastian Krauzowicz, Kapitan Zespołów – Bartosz Peter, wspierał
nas niezawodny Kurt Scheller i Daniel Mayor (obaj moi szefowie z czasów pracy w
hotelu „Bristol”). Dużym wsparciem byli Joanna i Janusz Profusowie
odpowiedzialni między innymi za „słodką pracę” oraz Lech Pluciński wspierający
zespół. Za pracę zaplecza jak i logistykę oraz kwatermistrzostwo odpowiadał
Mirek Reszczyk – skarbnik, Dariusz Zahorański i ja – Jarek Uściński prezes zarządu.
Skład kulinarnej kadry seniorów (wraz z trzema zawodnikami rezerwowymi): Joanna
Klimas Profus – trener sekcji cukierniczej kadry narodowej, Bartosz Peter –
kapitan, Michał Świerad – pastry chef, Mariusz Roch – chef, Marcin Gruszka –
chef, Dawid Grucel – chef, Michal Kuduk – chef, Maciej Hippler – chef, Adam
Wozniak – chef, Filip Cwojdziński – chef. Skład kulinarnej kadry juniorów (w
tym trzech kucharzy rezerwowych pomocniczych): Bartosz Wicherek – kapitan zespołu,
Daniel Warszawski – junior chef, Emil Guzik – junior chef, Adam Rzęski – junior
chef, Kamil Poćwiardowski – junior chef, Krzysiek Kowalski – junior chef, Karol
Piotrowski – junior chef, Mateusz Galbarczyk – junior chef, Damian Hirt –
junior chef.