Gościem Żoliborskiej Rozmowy Politycznej jest Dorota Łoboda, radna miejska z ramienia Koalicji Obywatelskiej, a także żoliborzanka i jedna z założycielek ruchu Rodzice przeciwko Reformie Edukacji. Jakie wyzwania czekają urzędników po otwarciu placówki oświatowej przy ulicy Anny German? Czy uda się skorzystać z ronda na skrzyżowaniu ulic Przasnyskiej i Krasińskiego przed 2022 rokiem?
Rada Miasta przeznaczyła środki na budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Przasnyskiej i Krasińskiego. Zrealizowanie tej inwestycji jest niezwykle istotne dla mieszkańców okolicy. To jedno z bardziej niebezpiecznych skrzyżowań w dzielnicy. Wykonanie ronda zaplanowano na trzy lata. – Wiem jak bardzo potrzebna jest budowa tego ronda. Nie jestem zadowolona z rozłożenia środków na trzy lata. W pierwszym roku powstanie projekt, natomiast jego realizacja ma nastąpić w 2021 i 2022 roku. Jestem przekonana, że budowa ronda zakończy się w 2021 – mówi Dorota Łoboda.
Kolejną z inwestycji w poprzemysłowej części Żoliborza jest budowa szkoły przy ulicy Anny German. Prace postępują zgodnie z harmonogramem. – Placówka zacznie przyjmie uczniów we wrześniu 2021 roku. Martwi mnie jednak perspektywa braku kadry nauczycielskiej. Żoliborz jest dzielnicą dobrze skomunikowaną więc nie będzie problemu z dojazdem do placówki, jak jest to w przypadku Wilanowa, gdzie pojawiły się komplikacje w kwestii zapewnienia kadry w placówkach oświatowych – wyjaśnia miejska radna. Do zespołu szkolno-przedszkolnego przy ulicy Anny German będzie potrzebnych około stu nauczycieli. – W tej chwili, w samej Warszawie brakuje ponad tysiąc nauczycieli i nauczycielek.
Kontrole kuratoryjne wywołane donosami rodziców inspirowanymi przez Ordo iuris są zmorą w szkołach
- Tam gdzie wprowadziliśmy edukację antydyskryminacyjną tam mnożą się kontrole kuratoryjne. Pojawiają się zastrzeżenia do programu edukacji antydyskryminacyjnej „Szkoła Przyjazna Prawom Człowieka”, ponieważ Ordo iuris i kuratorium niepokoi się, że pod płaszczykiem edukacji antydyskryminacyjnej wprowadzana jest ideologia LGBT – wyjaśnia Dorota Łoboda. Jak sama mówi nauczyciele oraz dyrektorzy czują się zastraszeni tego typu działaniami.
W obszarze warszawskiej edukacji nastąpiła poważna zmiana. Dotyczy ona tych najmłodszych, którzy starają się o miejsce w żłobku. W warszawskich żłobkach nie ma już miejsc dla dzieci, które są niezaszczepione. – Jestem z tego dumna, bo sama pisałam interpelacje w tej sprawie – dodaje Łoboda. Czy podobny los czeka stołeczne przedszkola czy szkoły?
Napisz komentarz
Komentarze