Pod koniec października na łamach naszego serwisu mogliście przeczytać o tym, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ogłosił terminy rozszerzenia strefy płatnego parkowania o kolejne dzielnice. Na Żoliborz SPPN ma zawitać nie później niż do końca 2021 roku, a jej obszar ma być konsultowany z mieszkańcami. Wczoraj odbyło się w tej sprawie połączone posiedzenie Komisji Ładu Przestrzennego oraz Komisji Infrastruktury i Bezpieczeństwa, podczas którego poznaliśmy szczegóły odnośnie procedur wprowadzenia SPPN.
Wiecie dlaczego
bardzo popieram ten pomysł? Dlaczego tak bardzo ważna jest dla mnie strefa płatnego
parkowania w naszej dzielnicy? Bo dzięki niej mamy szansę na spore zmiany.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Po pierwsze, najważniejsze, strefa płatnego parkowania ma na celu spowodowanie, abyśmy nie korzystali tak często z samochodów. Za każdym razem, kiedy będziemy mieli do załatwienia jakąś sprawę, zastanowimy się, czy jest ona warta wydania kilkunastu złotych, czy może lepiej byłoby wsiąść w autobus i przejechać kilka przystanków. Oczywiście nie mówię o dużych zakupach, ale o jakichś mniejszych sprawach. Jeśli, dzięki takiej analizie, zrezygnujemy z samochodu chociaż raz lub dwa, to jest to duży sukces.
[betterpay amount=”5″ button=”https://gazetazoliborza.pl/wp-content/uploads/2019/11/zoliborz-wesprzyj-4.jpg” description=”Wsparcie” validity=”0″ validity_unit=”d” ids=””][/betterpay]
Po drugie, jeśli już
wybierzemy się gdzieś samochodem, to nie zaparkujemy nim na cały dzień tylko na
tyle czasu, ile faktycznie jest to konieczne, bo po prostu będziemy musieli za
to zapłacić. Taka jest rola SPPN – zwiększenie rotacyjności parkujących
pojazdów. W efekcie ma to wpłynąć na zwiększenie liczby miejsc parkingowych.
Po trzecie, powoli będziemy
wyrabiać w sobie nawyk rzadszego korzystania z samochodu, będziemy częściej
zastanawiali się nad alternatywą.
Po czwarte,
przestaniemy być, jak dotychczas, „park and ride” dla osób dojeżdżających do
pracy. W związku z tym, że w centrum Warszawy SPPN istnieje już od dawna,
niektórzy zostawiają swój samochód na Żoliborzu, po czym wsiadają do metra i
jadą dalej.
Cieszę się zatem, że
strefa w końcu się u nas pojawi i jestem pewny, że w perspektywie czasu, nawet
najwięksi jej przeciwnicy dostrzegą korzyści.