W poniedziałek zakończył się etap głosowania na projekty
zgłoszone w Budżecie Obywatelskim. Choć tegoroczna edycja mierzyła się z
trudnościami i nie policzono jeszcze wszystkich głosów wiadomo już, że w tym
roku oddano ich więcej niż w ubiegłym. Takiej tendencji nie było do 2015 roku.
– Już wiemy, że w tej edycji zagłosowało ponad 100 tys.
warszawianek i warszawiaków! Dziękuję wszystkim, którzy oddali swoje głosy i
wsparli propozycje mieszkańców, ale także pomysłodawcom, urzędnikom i radnym –
mówi Aldona Machnowska-Góra, dyrektor koordynator ds. kultury i komunikacji
społecznej.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Najwięcej głosów oddano na Białołęce i Pradze Południe. Kilka
godzin przed zakończeniem głosowania Żoliborz był na piątym miejscu. Tu oddano
56 głosów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Dane obrazują jedynie liczbę
oddanych głosów drogą elektroniczną, choć po doświadczeniach z poprzednich
edycji wiadomo, że tych, oddanych na papierowych kartach było znacznie mniej. W
zeszłym roku, po pełnym podliczeniu, na Żoliborzu oddano 57 głosów na 1000
mieszkańców. Pełne wyniki i projekty,
które zostaną zrealizowane w 6. Edycji budżetu obywatelskiego poznamy w 3
października.

Jedną z ważniejszych nowości w tegorocznej edycji jest
wprowadzenie projektów ogólnomiejskich. Każdy mógł zagłosować maksymalnie na 15
projektów dzielnicowych i 10
ogólnomiejskich. Zmianie uległa liczba wymaganych podpisów na liście poparcia.
Projekt dzielnicowy musiał uzyskać 20 podpisów mieszkańców danej dzielnicy,
czyli o 10 mniej niż poprzednio, a projekty ogólnomiejskie – 40 podpisów
mieszkańców Warszawy. Projekty, które przejdą do etapu realizacji, na poziomie
ogólnomiejskim będą musiały uzyskać co najmniej 100 ważnych głosów, zaś na
dzielnicowym co najmniej 50.
Budżet Obywatelski wedle zasad ustawy o samorządzie
Coraz częściej osoby aktywnie tworzące projekty w ramach
Budżetu Obywatelskiego dawały wyraz zrezygnowania. Na etapie weryfikacji
wniosków odrzucono w tym roku około jedną trzecią pomysłów. Najczęściej powodem
oceny negatywnej zgłoszonego projektu był brak możliwości realizacji w ciągu
jednego roku budżetowego.
Tegoroczna edycja budżetu realizowana jest na podstawie
zarządzenia ustawą, która narzuca obowiązek jego utworzenia. „Przepisy ustawy
narzucają m.in. obowiązek realizacji projektów w ciągu jednego roku
budżetowego, nie dopuszczając stosowanych dotychczas wyjątków (np.
wcześniejszego rozpoczęcia prac przygotowawczych). Złamanie tej zasady grozi
poważnymi konsekwencjami za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Dlatego
też do głosowania nie zostały dopuszczone projekty, których realizacja nie jest
możliwa w ciągu 12 miesięcy” – tłumaczyli urzędnicy.
Mimo wszystko warszawiacy nie zniechęcili się do głosowania. Od drugiej edycji budżetu obserwowaliśmy ciągły spadek frekwencji. Choć oficjalne wyniki poznamy w czwartek to już dziś wiadomo, że tegoroczna edycja przerwała złą passę. W ubiegłym roku oddano niespełna 90 tys. głosów.