Obszar ten obecnie administracyjnie znajduje się w obrębie dzielnicy Bemowo. Historycznie zawsze jednak miał związek z Żoliborzem. W wieku XVIII sięgała tam posiadłość Czartoryskich – romantyczna wieś-park Powązki.
Ten
związek wciąż się utrzymuje. Mieszkańcy Żoliborza intuicyjnie tereny Fortu
traktują jako część swojej dzielnicy, jako żoliborskie tereny rekreacyjne.
Nadal bardzo uczęszczane wejście na tereny fortu i parku znajduje się od strony
Żoliborza, przy ul. Gen. Maczka, a ściślej przy końcówce ulicy Powązkowskiej,
obok kościoła pod wezwaniem św. Jozafata, który do dziś znajduje się w obrębie
parafii powązkowskiej, od zawsze związanej z Żoliborzem.
Sąsiedztwo
Lasku na Kole, połączenie z obszarem dawnego folwarku Parysów, przekształconego
później częściowo w teren CWKS LEGIA z hotelem dla sportowców i ogólnodostępną
restauracją, pozostałość dawnego stadionu, współczesne boiska sportowe, mnogość
zieleni, kanałek ozdobiony stadami kaczki krzyżówki i alejki parkowe stwarzają
wrażenie istniejącego tu od zawsze parku miejskiego.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.

Pozostałości
dawnych fortyfikacji, będących częścią umocnień Twierdzy Warszawa, to aktualnie
tylko niewielka część tych terenów rekreacyjnych. A przecież Fort Bema na
Bemowie jest bez wątpienia drugim miejscem w Warszawie, po Cytadeli, gdzie można
obejrzeć zupełnie dobrze zachowane pozostałości fortyfikacji warszawskich.
Zajmuje on przestrzeń pomiędzy Laskiem na Kole a Trasą Toruńską i ulicami
Generała Maczka (a ściślej starym odcinkiem Powązkowskiej) oraz Obrońców
Tobruku.
Obecnie
tę okolicę bardziej kojarzy się z rekreacją i sportem niż z zabytkiem. Gmina i
miasto bardziej dbają o tereny zielone wokół niż o sam zabytek. Wytyczono
alejki spacerowe, co roku oczyszczana jest fosa, bardzo zadbana jest zieleń
parku. Na obrzeżach Fortu powstały osiedla mieszkaniowe.
Natomiast
same forty niestety niszczeją. Do tej pory powstało już wiele koncepcji
odbudowy i zagospodarowania starych murów. Jednak – jak dotąd – wszystkie upadły.
Główny powód to oczywiście – jak zwykle:- brak funduszy na rekonstrukcję.
Drugim i także istotnym powodem jest stan fortów. Wśród części architektów i inżynierów
budowlanych panuje pogląd, że fort Bema jest w tej chwili już w tak złej
kondycji konstrukcyjnej, że nie nadaje się do rekonstrukcji i dalszego użytkowania.
Co jednak nie przeszkadza, że części Fortu są dostępne i upodobali je sobie
grafficiarze i amatorzy street artu.

Fort
na dzisiejszym Bemowie powstał w latach 1886-1890, w czasach panowania na
terenach Warszawy Imperium Rosyjskiego. Stanowił część fortyfikacji pierścienia
wewnętrznego Twierdzy Warszawa. Początkowo zwany był Fort „P” (ros. „П”) –
„Parysów”, od folwarku, który rozciągał się dawniej na tych terenach. Dopiero
od 1921 r. przyjęto znaną do dziś nazwę: Fort „Bema”.
Historia
Fortu
Zbudowano
go jako obiekt ziemno-ceglany, dwuwałowy, z rowem wodnym. Ze względu na wysoki
poziom wody gruntowej zrezygnowano z budowy kaponier. Część czołowa fortu (o narysie pięciobocznym)
posiadała dwa wały: niższy (zewnętrzny) ze stanowiskami piechoty i wyższy (wewnętrzny)
ze stanowiskami artylerii. Na wale artylerii – w osi oraz u styku czół i barków
mieściły się schrony pogotowia. Pod czołowymi odcinkami wału artylerii zlokalizowano
dwuskrzydłowe koszary z pięcioma poternami do drogi międzywałowej, a w części
tylnej fortu (o narysie odwróconego trapezu, osłoniętej wałem ze stanowiskami
piechoty) trzy magazyny (prochownia, skład pocisków i laboratorium) oraz dwie
drewniane szopy. Wjazd do fortu prowadził przez stały most żelazny. Most
zachował się do czasów współczesnych i niedawno został odremontowany.

W 1889 r. na północny
wschód od fortu wzniesiono wał piechoty o narysie łamanym, poprzedzony suchym rowem.
Drugi wał, o narysie liniowym i bez rowu, biegł na południowy zachód od fortu.
Po kasacji twierdzy budowle przygotowano do wysadzenia poprzez wykucie nisz na
miny. Prawdopodobnie wtedy uległy zniszczeniu poterna i schron pogotowia na
styku prawego czoła i prawego barku.
W
latach 1924-1939 fort użytkowany był przez Wytwórnię Amunicji Nr 1, produkującą
około 2,3 mln sztuk amunicji miesięcznie. Na dziedzińcu i przedpolu wzniesiono
budynki magazynowe, rów przecięto trzema groblami. Zniwelowano fragment wałów
na prawym barku, wały wewnętrzne oraz wał piechoty na południowy zachód od
fortu.
W
1939 r. fort początkowo został obsadzony przez 202 kompanię ppor. Ludwika Łukasiewicza
z IV Batalionu 30 Pułku Strzelców Kaniowskich dowodzonego przez kpt. Bogdana Rożnowskiego,
a od 9 września bronił go 1. Batalion 144. Pułku Piechoty, którego dowódcą był
mjr Bronisław Wadas. Fort, mimo licznych ataków niemieckich, został utrzymany aż
do kapitulacji Warszawy. W latach 1940-1944 znajdowały się tu niemieckie
magazyny uzbrojenia (wokół nich zbudowano szereg murowanych schronów
wartowniczych), które były celem ataków polskiego ruchu oporu. Po zakończeniu
wojny funkcjonował tu obóz jeńców niemieckich.
W
latach 1950-1978 fort należał do zaplecza lotniska wojskowego na Bemowie
(zniwelowano wschodnią część wału), następnie do Centralnego Wojskowego Klubu
Sportowego „Legia”.

W
1999 r. Fort „Bema” i przyległy obszar przejął Urząd Gminy Warszawa-Bemowo,
który przeznaczył zabudowania fortu na centrum rekreacyjno-wypoczynkowe, a jego
zieloną otulinę pod zabudowę mieszkaniową.
Ze
względów „przestrzennych” nie mamy możliwości zamieszczenia w wersji drukowanej
większej liczby zdjęć. Po obszerniejszy materiał fotograficzny zapraszam zatem
na mojego bloga: https://klubglobtroterawarszawa.wordpress.com A najlepiej
wybrać się osobiście i zobaczyć na własne oczy, bo jest tam co oglądać.
Niewykluczone, że niebawem zaprosimy Czytelników na spacer historyczny w to
miejsce.