Aż 6 zastępów straży pożarnej gasiło pożar w bloku przy ulicy Sarbiewskiego. Mieszkanie doszczętnie spłonęło, na szczęście rodzina, która w nim mieszkała, zdążyła uciec przed ogniem. Nikomu nic się nie stało, służby ustalają, dlaczego doszło do pożaru. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przyczyną mogła być lampka nocna.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do treści.
Wypróbuj naszą prenumeratę i zyskaj więcej.