Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 19:07

Jak ubrać się na rower, gdy zimno na dworze?

Jedyna dobra odpowiedź na to pytanie nie istnieje. Nie zdradzimy Wam żadnej magicznej sztuczki, dzięki której przejeździcie z uśmiechem cały rok, ale podzielimy się z Wami wskazówkami, na podstawie których sami znajdziecie idealny zestaw dla siebie. Złota zasada ubierania się do jazdy przy niższych temperaturach mówi: w momencie wyjścia na zewnątrz powinno być Ci trochę zimno. Podczas aktywności fizycznej nasz organizm generuje bardzo dużo ciepła, a najgorsze co możemy sobie zrobić to przegrzanie. Druga podstawowa reguła: lepiej mieć na sobie kilka cienkich warstw niż jedną bardzo grubą. Jest to szczególnie ważne jesienią, kiedy zdarzają się nagłe wahania temperatur. Możemy wtedy szybko zdjąć jedną warstwę i schować ją chociażby do plecaka, zapobiegając przegrzaniu.
Odzież przeciwwiatrowa czy przeciwdeszczowa powinna być zawsze na wierzchu, a termiczna najbliżej ciała.
Jeśli planujecie np. dojazdy rowerem do pracy i chcecie możliwie skrócić czas poświęcony na przebieranie się, możecie w jakiś sposób mieszać odzież cywilną z rowerową, cały czas pamiętając o naszych podstawowych założeniach. Po tym krótkim wstępie możemy przejść do konkretów. Zacznijmy od góry – obowiązkowo czapka lub chustka pod kask. Cienka, wiatroodporna, przy niższych temperaturach miło, gdyby zakrywała uszy. Ważne, żeby przymierzać ją z kaskiem! Dopóki temperatura nie spada mocno poniżej zera, na twarz wystarczy warstwa kremu, ale jeśli planujecie dłuższe wycieczki przy dużym mrozie, warto pomyśleć o kominiarce. Pierwszą warstwą ubioru właściwego powinna być bielizna termiczna – niekoniecznie najgrubsza, jaką znajdziecie. Świetnie oddaje wilgoć na zewnątrz, zapobiegając wychłodzeniu, ale pamiętajcie, że ona sama nie daje wiele ciepła! Na nią warto założyć bluzę, również oddychającą, o grubości dostosowanej do naszych potrzeb i pogody za oknem.
Przy jesiennych ważna jest wodoodporność, przy zimowych – bezwględne ciepło.
Przy silnym wietrze lepszym rozwiązaniem będzie cieńsza bluza (lub nawet koszulka z długim rękawem) i jako kolejny element kurtka przeciwwiatrowa. Wraz ze spadkiem temperatur, dodawajcie kolejne warstwy, pamiętając o tym, że odzież przeciwwiatrowa czy przeciwdeszczowa powinna być zawsze na wierzchu, a termiczna najbliżej ciała. Na dłoniach koniecznie rękawiczki – nie muszą tak dokładnie przylegać jak letnie, więc jeśli jesteście na granicy dwóch rozmiarów, wybierzcie większy. Przy jesiennych ważna jest wodoodporność, przy zimowych – bezwględne ciepło. Jeśli chodzi o spodnie – mało znamy takich, którym marzną uda lub łydki, ponieważ to one na rowerze najbardziej pracują, ale w deszczowe dni zadbajcie o to, żeby zabezpieczyć je przed zmoknięciem. Niestety, marznące stopy to znacznie większy problem.
Dopóki temperatura nie spada mocno poniżej zera, na twarz wystarczy warstwa kremu, ale jeśli planujecie dłuższe wycieczki przy dużym mrozie, warto pomyśleć o kominiarce.
Jeśli jeździcie na rowerze w cywilnych butach, wybierając model zimowy sprawdźcie podeszwę – nie każda będzie się dobrze trzymać na pedałach. Jeśli macie buty rowerowe, możecie je dostosować do trudniejszych warunków przez odpowiednie ochraniacze na każdą okazję – ocieplające, wodoodporne, wiatroszczelne. Dobra skarpetka też zdziała cuda, szczególnie polecamy modele z wełny Merino – bardzo szybko schnące i dające sporo ciepła. Porad udziela zespół z: Skleprowerowy.pl, Nowy Żoliborz ul. Rydygiera 8 (róg Anny German)

6D8A2242.jpg

6D8A2242.jpg

_15U3144.JPG

_15U3144.JPG


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ