Mimo protestu skierowanego do władz żoliborskiego kina, występ Wojciecha Cejrowskiego nie został odwołany. Nie ma tolerancji dla tych, którzy uderzają w jej fundament – mówi Rafał R. Suszek, jeden z inicjatorów pikiety. „Ksenoamyna – NIE dla publicznej mowy nienawiści Wojciecha C.”- Szokująca była obojętność widzów, którzy przyszli na spektakl, jednak sami mieszkańcy zainteresowali się sprawą. Wzruszona byłam obecnością paru sąsiadów – mówi mieszkanka Żoliborza, Jolanta Szczepaniak-Grendowicz. Nieprzypadkowo aktywiści zebrali się na placu Wilsona przed spektaklem kabaretowym Wojciecha Cejrowskiego. W pikiecie wzięło udział niemal trzydzieści osób, co nie równało się tłumowi, który przybył na występ podróżnika. Pojawiła się również kilkuosobowa grupka kontrmanifestujących z transparentami, na których widniały hasła „KOD, PO, PSL, Nowoczesna łapy precz od Polski na zawsze” czy wizerunek Donalda Tuska w więziennym uniformie, podpisany: „Za afery i zdradę stanu”. Ci nieliczni próbowali zakłócić pikietę okrzykami typu: „nauczcie się czytać” czy „łapy precz od Polski”.
Na potrzeby protestu stworzono termin „ksenoamyna”, który ma przeciwstawiać się ksenofobii i wartościować inność. Samo skrócenie nazwiska dziennikarza do pierwszej litery sugeruje w wymowny sposób popełnienie przestępstwa. Przeciwnicy postawy Wojciecha Cejrowskiego zebrali się pod kinem „Wisła”, by zaprotestować przeciwko mowie nienawiści. Protest zorganizowali uliczni działacze prodemokratyczni: Rafał Suszek we współpracy z Ewką Błaszczyk, Ewą Borguńską, Michałem Dadlezem, Magdaleną Pecul-Kudelską i Bartkiem Sabelą.
Maniana to takie latynoskie powiedzonko – co masz zrobić dziś, zrób jutro
Cejrowski podczas swoich występów opowiada żarty i anegdoty w formie stand-up’u. „W tym przedstawieniu zachęcam, by mniej pracować, a więcej leżeć. Naturalnym stanem mężczyzny jest nicnierobienie i kobiety powinny to uszanować. Naturalnym stanem kobiety jest być wypoczętą, ładnie wyglądać i pachnieć, a mężczyźni powinni to sponsorować” – pisze Cejrowski w oficjalnym opisie satyrycznego programu „Maniana”, który zaprezentował w kinie Wisła.
Petycję o odwołanie spektaklu podpisało w sumie 1600 osób – poparli ją dziennikarze i naukowcy
Aktywiści, kilka dni przed planowaną datą stand up’u podróżnika, wystosowali otwarte pismo do dyrekcji kina Wisła. Grupa domagała się rezygnacji z kontraktu podpisanego z Cejrowskim. „Wiele jego publicznych wypowiedzi, (...) ma naturę czystej mowy nienawiści (...) Konsekwentnie prezentowana postawa obyczajowa Wojciecha Cejrowskiego stanowi jawne, brutalne i intencjonalne znieważenie wartości podstawowej, jaką jest godność człowieka, o której mówi Art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy w petycji, którą poparła m.in. Agnieszka Holland, Danuta Kuroń, Helena Szurmiej, Michał Milowicz i 1600 innych osób.
Mimo apelu, stand-up nie został odwołany, a list pozostawiono bez odpowiedzi ze strony kina, także w dniu protestu.
„Kwerenda Mowy Nienawiści Wojciecha Cejrowskiego”
Przed wejściem do kina wystawiono na widok dwie tablice. Jedną z nich zatytułowano „Kwerenda Mowy Nienawiści Wojciecha Cejrowskiego”. Wypisano na niej jedne z najbardziej skrajnych wypowiedzi podróżnika. „Ukraińcy to gwałciciele i rzeźnicy! (…) Wszyscy” – mówił na antenie Radia Koszalin. Na prowadzonym przez siebie blogu napisał: „Wydalić wszystkich obcych, kolorowych, Murzynów, Arabów, Hindusów, których ARBITRALNIE i NIEDEMOKRATYCZNIE uznamy za elementy szkodliwe, groźne, podejrzane. Nie mówisz w naszym języku albo go kaleczysz... to won spowrotem do kraju pochodzenia”. (cytujemy w oryginale) Przykłady wybranych wypowiedzi według działaczy noszą znamiona mowy nienawiści. „Nie podpieramy się tylko naszą opinią. Przed nią kroczy wiedza i konkretne prawo, konkretna umowa społeczna” – zaznacza inicjator akcji, powołując się na konkretny zapis Konstytucji i kodeksu karnego, które wypisano na drugiej z tablic.
„Czy to zlot niepełnosprawnych?”- Myślę, że to jest dobry moment, żeby część z nas poszła (…) i przypomniała mu (przyp.: W. Cejrowskiemu) jego słowa i kontekst formalno-prawny, w jakim usadowiona jest odpowiedzialność za nie, bo nie ma wolności słowa bez odpowiedzialności” – mówił Rafał R. Suszek. – To jest dobry moment, żeby mieć swój coming in do kina. We foyer kina Wojciech Cejrowski sprzedawał swoje książki, popijał yerbę i pozował do zdjęć ze swoimi fanami. Widok pikietujących potraktował krótkim spojrzeniem w ich stronę. Podobną reakcją wykazali się widzowie, którzy przyszli na spektakl podróżnika. Niczym nie wzruszeni, ustawiali się w kolejce po autografy i wspólne zdjęcie, a co niektórzy zadawali ironiczne pytania w stylu „czy to zlot niepełnosprawnych”. Poirytowanie wyraził personel kina, kiedy Rafał R. Suszek odczytywał przez megafon nadesłaną wcześniej petycję.
Punkt 19:00 – sala kinowa wypełniona po brzegi w oczekiwaniu na show. Wojciech Cejrowski wchodzi (boso) na scenę.
Przyzwolenie na nienawiść- Wiele ostatnich lat, w szczególności ostatnie dwa-trzy lata, dają nam niezwykle bogatą statystkę, na podstawie której możemy spekulować, co się może dziać z doniesieniem o popełnieniu przestępstwa z nienawiści – mówi Suszek, przytaczając sprawę byłego księdza Międlara, Justyny Helcyk z ONR i bojówkarzy ONR z Przemyśla. We wszystkich trzech przypadkach umorzono śledztwo prokuratorskie. – Jest to zaskakująca bierność służb państwowych – zaznaczyli organizatorzy protestu i zwrócili uwagę na działanie wymiaru sprawiedliwości w stosunku do piętnujących zjawiska rasizmu, ksenofobii czy antysemityzmu. – Zaskakująca jest też gorliwość organów ścigania za aktywność w sferze publicznej osób protestujących przeciwko manifestacjom ugrupowań neofaszystowskich, neonazistowskich i ultranacjonalistycznych – przekonywał Suszek.
- Byłyśmy kopane, opluwane, życzono nam ponownego otwarcia dla nas komór gazowych.Minął już prawie rok od tych wydarzeń i nadal powodują we mnie ciężki dygot – mówiła podczas pikiety Ewa Błaszczyk z ruchu Obywatele RP. 11 listopada 2017 roku – Marsz Niepodległości. Czternaście kobiet zaprotestowało przeciwko faszyzmowi. Aktywistki z banerem, na którym widniało hasło „Stop Faszyzmowi”, usiadły na Moście Poniatowskiego. – Kilka tygodni temu dostałyśmy decyzję o umorzeniu prokuratorskiego postępowania z naszego powództwa w sprawie doniesienia o popełnieniu szeregu przestępstw, takich jak mowa nienawiści, przemoc fizyczna i propagowanie symboli faszystowskich – przypomina Ewa Błaszczyk.
Splunięto nam po raz kolejny brunatną śliną w twarze. Okazuje się, że można poniżać, bić pod hasłem „my chcemy Boga”, a moje państwo nie widzi w tym nic złego. To są przerażające rzeczy. Boję się tego, co będzie się działo 11 listopada tego roku
Kobiety blokujące marsz zostały ukarane grzywną. Każda z nich ma zapłacić po 200 zł. Sąd uznał, że siadając na trasie przemarszu, kobiety próbowały „przeszkodzić w przebiegu niezakazanego zgromadzenia publicznego Marsz Niepodległości 2017, co jest wykroczeniem z art. 52 ust. 2 pkt. 1 kodeksu wykroczeń” – stanowiącego, że: „Kto zwołuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia albo przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu, podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny”. Sąd podkreślił, że „okoliczności czynów i wina obwinionych nie budzą wątpliwości”.- Splunięto nam po raz kolejny brunatną śliną w twarze. Okazuje się, że można poniżać, bić pod hasłem „my chcemy Boga”, a moje państwo nie widzi w tym nic złego. To są przerażające rzeczy. Boję się tego, co będzie się działo 11 listopada tego roku – skomentowała wyrok Ewa Błaszczyk, jedna z uczestniczek blokady.
Autor: Jakub Krysiak
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.
Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.
Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).
Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.
Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.
Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.
Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.
Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.
Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.
Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.
Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.
W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.
Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.
Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.
Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.
Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.
Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.
Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.
Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.
Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.
Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.
Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.
Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!
Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.
Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.
Oferujemy m.in.:
Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
Relacje (stories) z logotypami partnerów.
Plakat promocyjny informujący o współpracy.
Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).
Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.
Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.
W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.
Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.
Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.
Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.
Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.
Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.
Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.
Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.
Napisz komentarz
Komentarze